Wstęp

W ostatnich tygodniach najbliższe notowania rzepaku na Euronext/Matif umocniły się. Mimo danych o zwiększonej podaży w nadchodzącym sezonie, kontrakty zdrożały o niespełna 3%. Majowe podwyżki podbiły wycenę kontraktu sierpniowego do 490 EUR, ale korekta spadkowa sprowadziła go do wcześniejszego poziomu pod koniec miesiąca. W porównaniu do analogicznych notowań sprzed roku, aktualne są ok. 3% tańsze.

MATIF notowania kontraktów
(w EUR/t)
Rzepak

sierpień'25

listopad'25 luty'26
30.05.25 474,50 479,75 482,00
30.04.25 462,00 466,75 470,00
zmiana m/m 2,7% 2,8% 2,6%
  sierpień'24 listopad'24 luty'25
30.05.24 485,50 494,25 497,50
zmiana r/r -2,3% -2,9% -3,1%

 


Produkcja

Źródło: USDA

Świat: Pierwsza prognoza USDA (Departament Rolnictwa USA) na nowe zbiory w sezonie 2025/26 przyniosła podwyżki głównych kategorii. Globalne zbiory są szacowane na niecałe 90 mln t. To o ponad 5% więcej niż w zeszłym roku. Największy wzrost produkcji prognozowany jest dla Unii Europejskiej – z 16,9 mln t do 19,2 mln t (13,6% r/r). Dorówna praktycznie Kanadzie, której produkcja również rośnie (z 18,8 do 19,5 mln t).

UE: Produkcja rzepaku w Unii Europejskiej jest prognozowana na 19,2 mln t, co stanowi wzrost o 14% w stosunku do ubiegłego roku i o 5% w stosunku do średniej z 5 lat. Powierzchnia zbiorów jest prognozowana na 6,0 mln ha co stanowi wzrost o 4% zarówno w stosunku do ubiegłego roku, jak i średniej z 5 lat. Plon jest prognozowany na 3,22 t/ha, co stanowi wzrost o 9% w stosunku do ubiegłego roku i 1% w stosunku do średniej z 5 lat wynoszącej 3,18 t/ha.

Rzepak w UE jest głównie sadzony jesienią, a ogólne warunki były dotychczas w większości korzystne. Susza nasiliła się wiosną na obszarach północnych i centralnych, ale warunki pozostają korzystne w krótkim okresie. Widać jednak pogorszenie na północnym-zachodzie. Oczekuje się, że rzepak odbije się w porównaniu do kończącego się sezonu 2024/25, kiedy nadmierne deszcze utrudniły zbiory w największych krajach produkujących rzepak, tj. we Francji i Niemczech. Ze względu na niskie poziomy produkcji w okresie 2024/25 ceny rzepaku wzrosły, co stanowi zachętę dla producentów do sadzenia większej powierzchni rzepaku w tym sezonie. Ochrona rzepaku przed szkodnikami nadal stanowi problem, z którym zmagają się rolnicy w UE w celu utrzymania wydajności rzepaku i będzie miała wpływ na końcowy plon.

Zapasy i zużycie

Prognoza zapasów końcowych po sezonie 2025/26 wyróżniła się najmniejszą zmianą w stosunku do wcześniejszego okresu. Według USDA w majowym raporcie, wolumen ma utrzymać się powyżej 9 mln t. Wartość stabilizuje się po wcześniejszej dużej zmianie i spadku z 11,5 mln t na przełomie sezonów 2023/24 i 2024/25. Wtedy korekta wynika z redukcji wolumenu w Chinach, Kanadzie i UE.

W nowych sezonie wolumen szacowanego zużycia rzepaku ma być wyższy niż aktualny. Według majowych danych jest on oceniany na ponad 89 mln t. To o 2% więcej niż w okresie 2024/25. Na podwyżkę w stosunku do zeszłego roku składają się nie wielkie wzrosty u wszystkich głównych konsumentów rzepaku.

Handel

Świat: Globalny eksport jest jedynym parametrem, u którego prognozowany jest spadek w nadchodzącym sezonie 2025/26. Wolumen będzie niższy głównie z powodu zmniejszonych wysyłek nasion z Kanady, a także niższego zapotrzebowania importowego Unii Europejskiej, która spodziewa się znaczącego wzrostu wewnętrznej produkcji. .

UE: Dobiegający końca sezon 2024/25 w imporcie rzepaku do krajów UE wyróżnił się większą dynamiką niż przed rokiem. W 47. tygodniach okresu dostawy przekroczyły 6,3 mln t (+22% r/r) i jego dynamika utrzymywała się w ostatnich tygodniach. Najwięcej pochodziło z Ukrainy (42%), umacniała się pozycja Australii (45%). Eksport na tym etapie sezonu wynosi ponad 318 tys. t i jest 32% niższy niż przed rokiem (niemal wszystko kierowane jest do Wielkiej Brytanii).

Polska: W pierwszym kwartale 2025 r. według wstępnych danych MRiRW wyeksportowano z Polski prawie 39 tys. t rzepaku. To 70% mniej niż przed rokiem. Największym odbiorcą były Niemcy (92%). Import w analizowanym okresie przekroczył 142 tys. t i był ponad dwukrotnie wyższy r/r. Głównymi dostawcami na polski rynek byli Czesi (31%) i Niemcy. (21%).

Ceny

Najbliższym na Euronext/Matif stał się kontrakt sierpniowy, czyli pierwszy na nowe zbiory. Notowania były dość zmienne, na przestrzeni miesiąca wahania sięgały 20 EUR. W kwietniu kształtowały się między 480, a 460 EUR.

Notowania na początku maja trzymały się blisko poziomu 470 EUR. W połowie miesiąca po wzroście ceny sierpniowego kontraktu znajdowały się w przedziale 480-490 EUR. Sytuacja zmieniła się dopiero w ostatnich dniach maja gdy korekta ponownie obniżył stawkę do niewiele ponad 470 EUR.

Ceny w Polsce

W tygodniu kończącym się 25 maja 2025 r. średnie stawki za rzepak wyniosły 2375 zł/t zgodnie z danymi MRiRW. W porównaniu z wcześniejszym tygodniem jest to spadek o 58 zł (2,4%). W stosunku do zeszłego roku bieżące ceny są o 21% wyższe.

Dolnośląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego opublikował stawki oferowane przez punkty skupowe na terenie województwa dolnośląskiego. Za tonę rzepaku w połowie maja 2025 r. oferowano od 2000 do 2300 zł. Średnia stawka ukształtowała się na poziomie 2162 zł/t. To 43 zł mniej niż w kwietniu.

W kwietniu 2025 r. średnie stawki oferowane przez skupy za nasiona rzepaku wzrosły w stosunku do marca. Przeciętna cena płacona dostawcom przez podmioty dokonujące zakupu wyniosła 2469 zł/t. To 33 zł więcej niż w marcu 2025 r. (1%). W stosunku do kwietnia 2024 r. różnica wynosi 545 zł (28%).

Aktualna sytuacja i przewidywania

Prognoza USDA na nowy sezon 2025/26 pokazała podwyżkę wolumenu nasion rzepaku na świecie. Głównym motorem wzrostu była dwucyfrowa dynamika w krajach Unii Europejskiej. Jednak informacja ta nie wpłynęła w dużym stopniu na notowania rzepaku na Euronext/Matif. Doszło nawet do podwyżek po osłabieniu euro względem dolara, a także z powodu umocnienia się ropy naftowej i soi. Jednak wzrosty są skutecznie ograniczane przez czynniki podażowe. W Polsce wraz ze zbliżającymi się zbiorami, oferowane na nowe zbiory stawki maleją. Tendencja utrzyma się najprawdopodobniej do żniw, jednak pod znakiem zapytania jest kondycja części upraw w niektórych rejonach. Gorsze niż spodziewana wydajność może przełożyć się na ewentualny wzrost cen w wyniku niższej podaży surowca na rynku.

Kontakt

Anna Małek
Ekspert ekonomiczny

anna.malek@ing.pl

 

Artur Waraksa
Ekspert ekonomiczny

artur.waraksa@ing.pl